auto.pub logo
Screenshot from the video

O włos od tragedii na łotewskiej prowincji

Autor auto.pub | Opublikowano: 13.11.2025

Wiejska droga na Łotwie stała się areną sceny, która przyprawiłaby o dreszcze każdego eksperta od wypadków drogowych. Kierowca cysterny z mlekiem postanowił wyprzedzać tam, gdzie oznakowanie nie pozostawiało żadnych wątpliwości – było to surowo zabronione. Ten popis brawury zasługuje na osobną kategorię w nagrodach Darwina.

Manewr kierowcy zmusił nadjeżdżający z naprzeciwka równiarkę drogową do gwałtownego zjazdu z asfaltu. Cała sytuacja była tak napięta, że ciężka maszyna musiała całkowicie opuścić jezdnię, by uniknąć czołowego zderzenia z nadjeżdżającą ciężarówką. Kilka metrów i sekund zadecydowało o tym, że skończyło się na nerwowej anegdocie, a nie na tragicznej notatce policyjnej.

Zdrowy rozsądek wciąż najlepszym systemem bezpieczeństwa

Jeśli ktoś ma ochotę na podobne popisy, lepiej zostawić je na miejsca, gdzie mają sens. Publiczne drogi to nie areny do popisywania się – to przestrzeń wspólna, która nagradza opanowanie i rozsądek, a nie teatralne ryzyko.