auto.pub logo
Lamborghini collection

Lamborghini: Za kulisami prywatnej kolekcji marzeń

Autor auto.pub | Opublikowano: 01.12.2025

Lamborghini niedawno uchyliło rąbka tajemnicy i pokazało prywatną kolekcję, która zawstydziłaby niejednego wytrawnego entuzjastę. Jej właścicielem jest Albert Spiess, a jego garaż to prawdziwa kapsuła czasu, w której znalazło się miejsce dla wszystkich sześciu limitowanych modeli marki z tego stulecia. Na papierze brzmi to jak fantazja maniaka motoryzacji. Spiess zamienił ją w rzeczywistość i udowodnił, jak daleko może sięgnąć pasja, gdy historia motoryzacji staje się osobistą misją.

Współczesna legenda Lamborghini to sześć modeli o minimalnych nakładach, których wartość rośnie z każdym rokiem. Spiess zebrał je wszystkie. W jego garażu lśnią Reventon, Sesto Elemento, Veneno, Centenario oraz Countach LPI 800-4. Każdy z nich znalazł się tam nieprzypadkowo. Sesto Elemento urzekł go techniczną precyzją, a Veneno Roadster dostarczył estetycznego szoku, na jaki stać tylko najodważniejsze supersamochody.

Wystarczy posłuchać, by wyczuć instynkt doświadczonego kolekcjonera. Te maszyny nie stoją pod pokrowcami i nie zbierają kurzu. Spiess je bada, zgłębia ich mechanikę i śledzi historię powstawania każdego egzemplarza. Dzięki temu kolekcja zyskuje głębię, której nie da się przeliczyć na pieniądze.

Jego pasja nie kończy się na nowoczesnych włóknach węglowych i aluminium. W kolejce czekają Sian Roadster, Miura SV i Silhouette. Każdy z nich reprezentuje inną epokę inżynierii i podkreśla kluczowe linie w DNA designu Lamborghini. Jednak prawdziwe skarby kryją się w półcieniu. Spiess jest właścicielem unikatowego konceptu Marzal, specjalnej edycji 5-95 Zagato oraz 350 GTV z 1963 roku – auta, od którego zaczęła się historia marki.

Kolekcja nabrała wyraźnego kształtu w 2007 roku, gdy kupił Reventona. Pierwsza iskra pojawiła się jednak znacznie wcześniej. W 1979 roku nabył Countacha LP 400 S – to prawdopodobnie ten samochód sprawił, że z przypadkowego fana stał się jednym z najbardziej szanowanych kolekcjonerów Lamborghini.

W 2021 roku Lamborghini podjęło się jednego z najbardziej ambitnych projektów: odbudowy prototypu LP 500, czyli pierwszego konceptu Countacha, z okazji pięćdziesięciolecia modelu. Spiess odegrał tu kluczową rolę. To jego pomysł i upór zmusiły inżynierów fabryki do sięgnięcia do archiwów i niemal od zera odtworzenia auta. Gotowy unikat stoi dziś w muzeum Lamborghini, choć Spiess pozostaje jego oficjalnym właścicielem.

Kolekcjonowanie supersamochodów to nie tylko inwestycja. To także ochrona dziedzictwa kulturowego i historycznego. Lamborghini coraz częściej polega na prywatnych kolekcjach, by chronić tę spuściznę i budować własną opowieść. Konkurenci, tacy jak Ferrari czy Pagani, stawiają raczej na oficjalne muzea. Lamborghini wybiera bardziej osobistą relację z kolekcjonerami. Spiess pokazuje, że taka strategia może owocować unikatowymi projektami, które wzmacniają reputację firmy skuteczniej niż jakakolwiek kampania marketingowa.