
Kierowca ukarany i stracił prawo jazdy po niebezpiecznym incydencie na pasach
Informacja o wykroczeniu drogowym udostępniona w mediach społecznościowych trafiła do policji, a sprawa doczekała się już prawomocnego zakończenia: 36-letni kierowca został ukarany mandatem oraz odebrano mu prawo jazdy. Całkowita kwota grzywny, powiększona o koszty opinii biegłego, sięgnęła czterocyfrowej sumy. Do tej pory nie notowano wobec niego żadnych wykroczeń.
Zgodnie z opinią eksperta, samochód zbliżał się do nieoznakowanego przejścia dla pieszych z prędkością 66 km/h, podczas gdy na tym odcinku obowiązywało ograniczenie do 40 km/h.
Jeśli pojazd na sąsiednim pasie zwalnia lub zatrzymuje się przed nieoznakowanym przejściem dla pieszych, kierowca również ma obowiązek się zatrzymać i może ruszyć dopiero po upewnieniu się, że na pasach nie znajduje się pieszy ani nie zbliża się do przejścia. Wyprzedzanie w takiej sytuacji jest całkowicie zakazane.
Gdyby doszło do potrącenia, przy tej prędkości szanse pieszego na przeżycie byłyby minimalne. Każdy uczestnik ruchu drogowego musi pamiętać o obowiązku niepowodowania zagrożenia dla innych osób. Przepisy ruchu drogowego i ograniczenia prędkości istnieją z konkretnego powodu i są one naprawdę ważne.
Policja podziękowała również kierowcy autobusu, który ostrzegł pieszego przed niebezpieczeństwem.