Honda Pilot 2026: Dyskretne odświeżenie, konkretne zmiany
Honda zaprezentowała delikatnie odświeżonego Pilota na rok modelowy 2026 – zestaw poprawek wprowadzony z subtelnością cichego toastu urodzinowego. Rodzinny SUV trafi do salonów w Stanach Zjednoczonych już w przyszłym miesiącu, a Honda zapewnia, że utrzyma swoją pozycję w segmencie, gdzie konkurenci nieustannie depczą jej po piętach.
Najważniejsze zmiany można wymienić jednym tchem. Centralny ekran urósł do 31,2 centymetra, kabina stała się cichsza, a lista wyposażenia standardowego wydłużyła się. Przód auta został lekko przeprojektowany. Każda wersja Pilota oferuje teraz bezprzewodowe Apple CarPlay, Android Auto oraz łączność 5G. TrailSport zyskał podgrzewane siedzenia w drugim rzędzie i nową, brązową opcję wykończenia wnętrza. Wersja Touring wreszcie otrzymała kamerę 360 stopni, a wyższe odmiany mogą pochwalić się akcentami Ultra Suede.
Pod maską bez zmian – 3,5-litrowe V6 współpracuje z dziesięciobiegowym automatem. Napęd na cztery koła lepiej rozdziela moment obrotowy, co ma poprawić zarówno jazdę autostradą, jak i po leśnych duktach. Wśród nowości w bezpieczeństwie pojawił się system hamowania po kolizji, a pakiet Honda Sensing pozostaje standardem. Pilot nie próbuje wywracać segmentu do góry nogami – po prostu dopracowuje to, co już działało, zostawiając konkurencji niewiele miejsca na eksperymenty.
Ten lifting wpisuje się w szerszy trend. Samochody rodzinne coraz mocniej stawiają na komfort i cyfrowe udogodnienia, by dotrzymać kroku odświeżonym rywalom pokroju Forda Explorera czy Hyundaia Palisade. Honda nie szuka sensacji technicznych, ale wzmacnia swoją pozycję w klasie, gdzie klienci oczekują wygody bez kompromisów. Większy ekran i lepsze wyciszenie mogą wystarczyć, by Pilot pozostał w czołówce, nawet jeśli język materiałów prasowych bywa szybszy niż tempo zmian w kabinie.