auto.pub logo
Scion 01 Concept

Toyota wskrzesza Sciona: dziki koncept 01 na SEMA

Autor auto.pub | Opublikowano: 05.11.2025

Na tegorocznych targach SEMA w Las Vegas Toyota zaskoczyła wszystkich, prezentując coś, czego mało kto się spodziewał – Scion 01 Concept, terenową maszynę, która przywraca do życia dawno zapomnianą markę Scion. Ten projekt to jednocześnie eksperyment i manifest: Toyota sprawdza, jak jej legendarna niezawodność i hybrydowa technologia mogą służyć duchowi ekstremalnej przygody.

Scion 01 to nie tylko samochód koncepcyjny, ale czysta adrenalina zamknięta w stalowej karoserii. Zbudowany od podstaw, został zaprojektowany tak, by czuć się jak u siebie zarówno na wydmach, jak i na skalistych szlakach. Pod maską pracuje turbodoładowany, czterocylindrowy napęd hybrydowy o mocy ponad 300 KM, który potrafi działać w trybie w pełni elektrycznym „Silent Mode”. Pozwala to kierowcy niemal bezszelestnie przemierzać naturę, słysząc jedynie chrzęst żwiru pod kołami.

Zarówno podwozie, jak i nadwozie zaprojektowano z myślą o prawdziwych wyzwaniach. Scion 01 otrzymał klatkę bezpieczeństwa zgodną z normami FIA, wytrzymałą na poziomie rajdów crossowych czy pustynnych wyścigów Baja. Toyota sięgnęła po podzespoły ze swoich pickupów i programów motorsportowych, by koncept wytrzymał realne testy – to nie jest pokazowy model, lecz prototyp gotowy na poważne próby.

Zawieszenie oferuje ogromny skok i precyzyjne prowadzenie, dzięki czemu auto równie pewnie skacze przez wydmy, jak i wspina się po głazach. Niezależnie, czy pędzi po piachu, czy mozolnie pokonuje przeszkody, Scion 01 wygląda na stworzony do takich zadań.

Za stylistykę odpowiada kalifornijskie studio CALTY. Efekt? Połączenie sportowego zacięcia z surową funkcjonalnością. Koncept przypomina skrzyżowanie rajdówki z Księżyca z narzędziem do przetrwania w dziczy – szeroka sylwetka, ostre linie i minimalistyczne wnętrze, które bardziej pasuje do gór niż do designerskiego biura.

Choć Scion 01 nie trafi do produkcji, pokazuje, dokąd zmierza wyobraźnia Toyoty. Marka kojarzona dotąd z rozsądkiem i niezawodnością zaczyna flirtować z odważniejszą, bardziej zabawną stroną motoryzacji, wykorzystując uśpioną submarkę jako pole do eksperymentów.

Scion 01 udowadnia, że Toyota nie boi się ryzyka w imię wolności, mocy i frajdy. Jeśli przyszłe terenówki pójdą tą drogą, ten mały hybrydowy wojownik może zwiastować nową erę – taką, w której technologia nie ogranicza przygody, lecz ją uwalnia.