auto.pub logo
Tesla Model X

Tesla Model X zrzuca prawie 190 kg w dekadę

Autor auto.pub | Opublikowano: 21.11.2025

Największy elektryczny SUV Tesli udowadnia, że masa auta może spaść w ciągu dziesięciu lat, zamiast rosnąć. Model X na rok 2026 waży ponad 180 kilogramów mniej niż wersja z 2016 roku. Główny inżynier Lars Moravy podkreśla, że to efekt systematycznych zmian w konstrukcji. Efekt? Lepszy zasięg i ostrzejsza dynamika, co znów stawia Model X w korzystnym świetle na tle konkurencji.

Inżynierowie Tesli przeprowadzili gruntowną optymalizację, a redukcja masy to zasługa wielu drobnych zmian. Zmodernizowany tylny moduł napędowy pozwolił odjąć około 45 kilogramów. Nowe ogniwa akumulatorów to kolejne 40 kilogramów mniej. Skrócenie przewodów wysokiego napięcia przyniosło oszczędność 20 kilogramów. Udoskonalone techniki odlewania aluminium zredukowały masę ramy o około 9 kilogramów. Cieńsze materiały we wnętrzu to kolejne 36 kilogramów na minusie. Liczyły się nawet detale – nowe mocowania pasów bezpieczeństwa są lżejsze o 2,7 kilograma, a zmiana grubości niektórych plastikowych elementów zdjęła jeszcze dwa kilogramy.

Elektryki zwykle tyją z wiekiem, bo przybywa im systemów bezpieczeństwa i komfortu. Tesla postawiła na inny kierunek i to trzeba uznać za spore osiągnięcie techniczne. Spadek masy Modelu X pokazuje, że marka aktywnie szuka sposobów na poprawę efektywności bez rezygnacji z wygody czy technologii. Podczas gdy konkurenci stawiają na coraz większe baterie, Tesla wybiera sprytniejsze materiały i czystsze inżynierowanie. To strategia, która może popchnąć rynek do przodu, bo lżejszy samochód to lepszy zasięg i mniejsze zużycie energii – bez konieczności montowania większego akumulatora.