McLaren Project Viva: Sztuka na kołach w Las Vegas
Zespół McLaren Special Operations po raz kolejny udowadnia, jak daleko można popchnąć wyobraźnię, zanim zamieni się ona w realny samochód. Project Viva, unikatowy 750S Spider, brzmi jak tytuł teatralnego spektaklu, a jednak to moment, w którym design i inżynieria zderzają się z taką pewnością siebie, że nawet światło pustyni Nevady wydaje się przygaszone.
McLaren Special Operations stworzył Project Viva w rytmie Las Vegas, ale nie dał się zwieść kiczowatym neonom miasta. Zamiast kopiować jaskrawe kolory, MSO postawiło na czarno-białą grafikę. To ich sposób na pokazanie, że McLaren nie szuka wygodnych rozwiązań i inspiracje interpretuje po swojemu.
Nadwozie zdobi ręcznie malowany motyw Sketch in Motion – wizualna opowieść zbudowana z najsłynniejszych znaków miasta, sylwetek wieżowców, muzyki i scenicznego charakteru. Każdy element łączy się w narrację, która spina legendę Las Vegas z rajdowym DNA McLarena i jego własną logiką projektowania.
Viva korzysta z kolorów dostępnych wyłącznie dla MSO. Muriwai White nawiązuje do tematu domu Muriwai, a Vegas Nights, stworzony specjalnie dla tego egzemplarza, połyskuje na głębokiej czerni drobinami cyjanu, fioletu i zieleni. Efekt? Nocny blask Las Vegas bez krzykliwych barw.
Projekt nabiera osobistego charakteru dzięki kilku akcentom od Lando Norrisa i Oscara Piastriego. Kierowcy dodali własne linie i symbole, w tym znak przy tylnym zderzaku upamiętniający dziesiąty tytuł konstruktorów McLarena. Jeden rzut oka wystarczy, by zobaczyć, jak sukces marki rozciąga się między sztuką a wyścigami.
Szef MSO, Jonathan Simms, opisuje Vivę jako dowód, że każda idea może stać się namacalnym obiektem z własną osobowością. Nie chodzi o stworzenie ozdoby, lecz o opowiedzenie historii, która zaczyna się od marki lub wyobraźni klienta, a kończy na aucie wyrażającym tę inspirację jasno i uczciwie.
Project Viva zostanie pokazany w połowie listopada w siedzibie McLarena w hotelu Wynn Las Vegas i pozostanie tam do tygodnia Grand Prix. Krótko mówiąc, to wyrafinowany PR w postaci misternie pomalowanego samochodu, który ma przyciągać spojrzenia podczas zbliżającego się weekendu F1.