













Ram rezygnuje z elektrycznego pickupa na rzecz hybrydowej mocy
Firma oficjalnie potwierdziła zakończenie prac nad całkowicie elektrycznym modelem 1500 REV. Projekt, zaprezentowany po raz pierwszy wiosną 2023 roku i wielokrotnie opóźniany, miał trafić na rynek w 2026 roku. Ten moment jednak nigdy nie nadejdzie.
REV miał być bezpośrednią odpowiedzią na Forda F-150 Lightning i Chevroleta Silverado EV. Oferował dwa silniki o łącznej mocy 663 KM i ambitny zasięg do 805 kilometrów. Jednak Stellantis zdecydował się wycofać. Popyt na duże elektryczne pickupy w USA słabnie, a rządowe dopłaty, które miały napędzać sprzedaż, praktycznie się skończyły.
Nazwa REV jednak nie znika. Otrzyma ją dotychczasowy Ram 1500 Ramcharger, czyli hybryda o zupełnie innej konstrukcji. Dwa silniki elektryczne generują 656 KM, a silnik V6 o pojemności 3,6 litra pełni rolę generatora, który doładowuje akumulatory. Efekt to imponujący zasięg: 1 110 kilometrów, co czyni ten model znacznie bardziej praktycznym do długich tras i ciężkiej pracy. Harmonogram premiery pozostaje bez zmian – sprzedaż ruszy w 2026 roku.
Choć w pełni elektryczny Ram trafia do historii, marka nie rezygnuje z elektryfikacji. Stawia jednak na wsparcie silnika benzynowego, by utrzymać prąd w obiegu.