





Potrójne Uderzenie: Opel prezentuje zelektryfikowaną gamę Grandland, Frontera i Mokka
Opel wkracza w nową erę, wprowadzając na rynek aż trzy nowe crossovery – Grandland, Frontera i Mokka – zaprojektowane z myślą o kierowcach zainteresowanych elektromobilnością lub hybrydami. Bez względu na to, czy planujesz pożegnać się z wizytami na stacji benzynowej, czy dopiero rozważasz przejście na napęd elektryczny, w ofercie Opla znajdziesz coś dla siebie.
Na czele nowości stoi zupełnie nowy Grandland, pierwszy model marki zbudowany na platformie STLA Medium koncernu Stellantis. Oprócz efektownego, trójwymiarowego grilla i wyrazistego napisu „OPEL” z tyłu, Grandland imponuje także technologią ukrytą pod karoserią. Do wyboru są trzy akumulatory (73, 82 oraz zapowiadany 97 kWh), a deklarowany zasięg WLTP sięga nawet 700 kilometrów. Gdy zabraknie energii, szybkie ładowanie pozwoli uzupełnić baterię do 80% w mniej niż 30 minut.
Po drugiej stronie gamy znajdziemy zwinnego Opla Mokka Electric. Silnik o mocy 115 kW (156 KM) i bateria 54 kWh gwarantują zasięg do 403 km. Dzięki nisko położonemu środkowi ciężkości i szybkiemu przyspieszeniu, Mokka nie jest typowym nudnym miejskim autem. Wnętrze zdobi 10-calowy wyświetlacz, nowoczesny ekran dotykowy, a nawet integracja z ChatGPT w systemie nawigacji.
Nowa Frontera wyróżnia się natomiast bardziej surowym designem i sprytnie zaprojektowanym wnętrzem. Wersje elektryczne oferują zasięg od 305 do 400 kilometrów – w zależności od wybranej baterii (standardowo 44 kWh lub wkrótce większa).
Dla tych, którzy nie są jeszcze gotowi na całkowite rozstanie z silnikiem spalinowym, wszystkie trzy modele dostępne są z układem miękkiej hybrydy 48V – benzynową jednostką 1.2 turbo, wspieraną przez niewielki silnik elektryczny i sześciostopniową automatyczną skrzynię dwusprzęgłową. Efekt? Cicha, płynna i oszczędna jazda po mieście.
A dla niezdecydowanych pomiędzy hybrydą a „czystą” elektryką, Grandland Plug-in Hybrid oferuje do 87 km zasięgu w trybie elektrycznym i łączną moc 195 KM oraz 350 Nm momentu obrotowego. Sprint do „setki” trwa 7,8 sekundy – nie jest to demon prędkości, ale z pewnością nie pozwoli się nudzić.
Aby ułatwić przesiadkę na prąd, Opel dorzuca do każdego elektryka sprzedawanego w Europie pakiet „Electric All In”: domową ładowarkę, usługi łączności, ośmioletni plan mobilnej pomocy drogowej oraz gwarancję na baterię. Wszystko, czego potrzeba, by bez stresu wejść w świat elektromobilności.