auto.pub logo
Mugen Honda Prelude

Mugen jako pierwszy odmienia nowego Prelude

Autor auto.pub | Opublikowano: 08.09.2025

Honda dopiero co odsłoniła zupełnie nowego Prelude, ale wieloletni partner marki, Mugen, najwyraźniej od dawna miał tę datę zaznaczoną w kalendarzu. Nic dziwnego, że pierwszy kompletny pakiet modyfikacji był gotowy niemal natychmiast. To jednak coś więcej niż tylko zabawa w stylizację: Prelude zyskuje ostrzejszy charakter, lżejszą sylwetkę i wyraźną zapowiedź sportowych emocji, zanim ktokolwiek zajrzy pod maskę.

Na pierwszy rzut oka zestaw wygląda jak wizualne odświeżenie: przedni spoiler z włókna węglowego, progi boczne, dyfuzor z tyłu i subtelna lotka sugerująca skrzydło. Każdy z tych elementów to jednak przemyślany sposób na redukcję masy i poprawę aerodynamiki. Same lekkie, 19-calowe felgi BBS odejmują cztery kilogramy, a taka oszczędność to nie tylko kwestia wyglądu. To także precyzyjniejsza reakcja i lepszy kontakt podwozia z nawierzchnią.

Od strony technicznej Mugen oferuje sportowe amortyzatory, agresywniejsze klocki hamulcowe oraz dedykowany układ wydechowy, który pozwala hybrydowemu Prelude zabrzmieć z większą pewnością siebie. To fundamenty, które wyostrzają prowadzenie, zanim konkurencyjni tunerzy w ogóle pomyślą o modyfikacji napędu.

Ceny na razie pojawiają się tylko fragmentarycznie. W Japonii felgi wyceniono na około 176 tysięcy jenów, amortyzatory na 143 tysiące, a nakładki na lusterka na 110 tysięcy. Nie są to tanie dodatki, ale prawdziwy tuning nigdy nie udaje, że jest inaczej. Dla fanów Prelude to po prostu cena za wejście do ostrzejszej, bardziej skupionej przyszłości.