









MG Hybrid+: Hybryda, która nie idzie na kompromisy
Większość hybryd stawia na nieco niższe spalanie niż tradycyjne benzyniaki, ale inżynierowie MG postanowili pójść znacznie dalej. Opracowali technologię Hybrid+, podkręcając każdy parametr: większa bateria, więcej prądu, więcej ciszy, więcej miejsca. Nowy system Hybrid+ napędza już modele MG3 i MG ZS, a wkrótce trafi także do MG HS. MG nie boi się nazywać ich „najbardziej elektrycznymi hybrydami na rynku” – i tym razem marketing nie rozmija się z rzeczywistością. Co więc wyróżnia tę technologię spośród innych hybryd? Większy akumulator: 1,83 kWh, czyli niemal trzykrotnie więcej niż u konkurencji. To zapewnia silnikowi elektrycznemu naprawdę solidny zasięg. Mocniejszy silnik elektryczny: 100 kW (136 KM) i 250 Nm – to wystarczy, by z łatwością wyprzedzać. Wyższe napięcie: 350 V, a więc dwa razy więcej niż w typowej hybrydzie, przekłada się na większą moc i sprawniejsze odzyskiwanie energii. Dłuższy zasięg elektryczny: około 10 km w trybie czysto elektrycznym – bez kabla, bez komplikacji, tylko cicha, czysta jazda. Wyższa prędkość na prądzie: ponad 90 km/h bez udziału silnika spalinowego – miejskie trasy mogą być naprawdę ciche. Łączna moc: solidne 196 KM z silnikiem benzynowym – nawet sceptycy hybryd powinni się zainteresować. Osiągi w praktyce: MG3 Hybrid+ przyspiesza do 100 km/h w 8 sekund, a maksymalnie pojedzie 170 km/h. ZS Hybrid+ jest nieco spokojniejszy: 8,7 sekundy i 168 km/h. Niskie zużycie paliwa: poniżej 5 litrów na 100 km według WLTP, a na jednym baku przejedziesz ponad 700 km. Wyciszony komfort: zapomnij o hybrydzie, która wyje jak odkurzacz – automatyczna skrzynia o trzech przełożeniach utrzymuje niskie obroty i wysoki komfort. Więcej przestrzeni: przemyślana integracja technologii oznacza, że kabina i bagażnik pozostają przestronne. Prąd w mieście, benzyna w trasie – i miejsce na wszystko, co zechcesz zabrać. MG Hybrid+ nie próbuje być po prostu „bardziej ekologicznym” autem. Chce być po prostu lepszym.