auto.pub logo
Lexus RZ 550e F Sport

Lexus RZ 550e F SPORT: Przyszłość elektrycznego luksusu czy kosztowny eksperyment?

Autor auto.pub | Opublikowano: 06.10.2025

W świecie aut elektrycznych, gdzie sportowe aspiracje zwykle kończą się na przyspieszeniu, Lexus chce pokazać, że F SPORT to coś więcej niż tylko emblemat. RZ 550e to flagowy model serii RZ, wyposażony we wszystkie odpowiednie akcenty: tylny spojler, masywne wloty powietrza i 20-calowe felgi Aero F SPORT. Całość prezentuje się przekonująco — zaprojektowana z myślą zarówno o aerodynamice, jak i wizerunku.

Za napęd odpowiadają dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 300 kW (408 KM), które przekazują siłę na wszystkie koła. Sprint do setki w 4,4 sekundy robi wrażenie, ale w tym segmencie takie osiągi przestały już zaskakiwać — konkurenci oferują podobne możliwości. Lexus jednak dorzuca coś, czego inni nie mają: Lexus Interactive Manual Drive, czyli funkcję, która symuluje rytm ręcznej zmiany biegów, mimo że skrzyni tu nie ma. Elektryczna nostalgia za manualem.

Samochód rezygnuje też z tradycyjnej kolumny kierowniczej na rzecz systemu Steer-by-Wire, dostrojonego w stylu F SPORT dla większej precyzji i bezpośredniej reakcji. W praktyce oznacza to, że kierownica komunikuje się z komputerem, a nie z wałem. To odważne rozwiązanie — technologicznie intrygujące, choć może zaniepokoić purystów wierzących w mechaniczne połączenie człowieka z maszyną.

Z zewnątrz RZ 550e F SPORT to popis zdyscyplinowanej estetyki. Tylny spoiler, wyraźny dyfuzor i wyprofilowane wloty powietrza nadają agresji, która u Lexusa jest wyjątkowo powściągliwa. Każda powierzchnia wydaje się mieć swoje zadanie — lub przynajmniej tak wygląda. To kwintesencja Lexusa: nawet jeśli to teatr, to perfekcyjnie wyreżyserowany.

Wnętrze łączy znaną jakość Lexusa z ciemnymi akcentami F SPORT. Fotele są bardziej wyprofilowane, kierownica i deska rozdzielcza dyskretnie zdobione logotypami F SPORT, a atmosfera jest sportowa, lecz spokojna — bardziej zen niż Nürburgring. Mimo osiągów, to wciąż przede wszystkim luksusowy samochód, a sportowy charakter jest tu raczej sugestią.

Technologicznie zaawansowany i pewny siebie wizualnie, RZ 550e F SPORT otwiera nowy rozdział dla Lexusa. Jego sportowość to jednak kwestia percepcji, nie odczuć. Czterysta osiem koni i brak wibracji oznaczają płynne przyspieszenie, nie spocone dłonie.

Elektryczny F SPORT to japońska ceremonia parzenia herbaty na kołach — perfekcyjna, kontrolowana, przemyślana. Sport? Tylko jeśli rozumieć go jako precyzję, a nie pasję.