
Lexus GX 2026: Luksus, który patrzy na błoto z uśmiechem
Lexus przestał udawać, że GX to miejski SUV. Model na 2026 rok opuszcza wypolerowany parking i rusza prosto w kurz z gracją, jakby płaszcz Burberry przekraczał górski potok. Podwójnie doładowane V6, sprytne systemy terenowe i wnętrze pachnące ręcznie szytą skórą – to luksus, który nie boi się zadrapań.
Nowy GX nie ukrywa swojego terenowego charakteru. Lexus zachował klasyczną ramę drabinową, ale połączył ją z nowoczesną technologią i dopracowanymi detalami.
Pod maską pracuje 3,4-litrowe V6 z podwójnym turbodoładowaniem, generujące 349 KM i 649 niutonometrów momentu obrotowego. Dziesięciobiegowa automatyczna skrzynia płynnie przekazuje moc, a SUV bez wysiłku holuje ponad cztery tony.
Wszystkie wersje GX mają stały napęd na cztery koła, lecz odmiana Overtrail z pewnością podbije serca poszukiwaczy przygód. Wyższy prześwit i blokada tylnego mechanizmu różnicowego pozwalają zapuścić się daleko poza asfalt. Elektroniczne zawieszenie i kamery pokazujące nawet to, co pod autem, na 14-calowym ekranie sprawiają, że brodzenie w błocie staje się zaskakująco komfortowe.
W środku GX przypomina kabinę ekspedycyjną wykończoną przez krawca. Minimalistyczny układ, najwyższej klasy materiały i nowoczesne technologie – nawigacja w chmurze, cyfrowy klucz czy sterowanie głosowe „Hej Lexus” – tworzą atmosferę namiotu połączonego z klasą biznes.
O bezpieczeństwo dba Lexus Safety System+ 3.0, który potrafi samodzielnie hamować, utrzymywać auto na pasie i rozpoznawać znaki drogowe.
Ceny zaczynają się od 66 935 dolarów (około 63 200 euro), a GX dostępny jest w sześciu wersjach wyposażenia.