Lamborghini, o którym nie słyszałeś, trafia na aukcję

Przez niemal trzy dekady ukryty przed światem, jeden z najbardziej radykalnych konceptów z bykiem na masce wychodzi z cienia. Lamborghini Pregunta, prototyp inspirowany lotnictwem wojskowym, który latami pozostawał w zapomnieniu, zostanie wystawiony na aukcji Broad Arrow 10 października. Szacowana cena może sięgnąć 3,5 miliona euro.

Stworzony w 1998 roku jako pożegnanie marki przed przejęciem przez Audi, Pregunta korzystał z mechaniki Diablo: 5,7-litrowego silnika V12 i pięciobiegowej skrzyni manualnej. Cała reszta była jednak śmiało francuska. Nadwozie i wnętrze zaprojektowała firma Heuliez, czerpiąc inspiracje z myśliwca Dassault Rafale. Efektem był samochód z demontowanymi panelami kokpitu, cyfrowymi wyświetlaczami rodem z Formuły 1, nowatorską nawigacją i kamerami zamiast lusterek, które rejestrowały nawet martwe pole z tyłu.

Osiągi dorównywały wyglądowi. Pregunta przyspieszał od zera do 100 km/h w 3,9 sekundy i osiągał 333 km/h, co wciąż budzi respekt nawet wśród współczesnych supersamochodów.

Po debiucie nowi niemieccy właściciele Lamborghini zmienili kierunek rozwoju, a Pregunta pozostała jedynym egzemplarzem wizji, która nigdy nie weszła do produkcji. Pokazywana na wystawach do 2008 roku, potem zniknęła w prywatnych rękach. Teraz wraca, by sprawdzić, jak daleko sięga apetyt kolekcjonerów.