


JAECOO 5 i „Pet-Friendly Cabin”: marketingowy chwyt czy materiałowa rewolucja?
Nowy, produkowany w Chinach JAECOO 5 zdobył certyfikat TÜV SÜD w Niemczech za swoją tzw. „Pet-Friendly Cabin” – oficjalne potwierdzenie, że pojazd nadaje się do podróżowania ze zwierzętami. Brzmi to jak przełom technologiczny, jednak w rzeczywistości jest to bardziej osiągnięcie marketingowe niż inżynierskie, mimo że producent podkreśla przejście 32 indywidualnych testów.
Główną „innowacją” jest tu półsilikonowa tapicerka dostarczona przez firmę Amway, która zapewnia ponad 99,9% skuteczność antybakteryjną i wysoką odporność na plamy. Wyróżniono także niską emisję LZO oraz znikomą zawartość formaldehydu – choć to podstawowe wymogi, które musi spełnić każdy nowoczesny samochód sprzedawany w Europie.
PR-owa narracja o czystości materiałów i bezpieczeństwie kabiny sugeruje, że typowe wnętrza samochodów stanowią jakieś ukryte biologiczne zagrożenie dla czworonogów. W praktyce większość nowych aut i tak ma niskoemisyjne materiały oraz łatwe do czyszczenia powierzchnie w standardzie. JAECOO 5 nie wyznacza tu nowych trendów.
Podsumowując, „pet-friendly cabin” to po prostu kolejna etykieta lifestyle’owa – w gruncie rzeczy lekko udoskonalona syntetyczna tapicerka i dobrze kontrolowany klimat wnętrza. Brzmi atrakcyjnie, ale nie czyni z JAECOO 5 lidera technologicznego. Oferuje natomiast świeże podejście marketingowe w segmencie, gdzie wyróżnienie się staje się coraz trudniejsze.