
Gdy ruch z autostrady trafia na wiejską drogę: lekcja źle zaplanowanej logistyki
Niedawne przekierowanie ruchu pokazało, co się dzieje, gdy logika dużych dróg zderza się z realiami wąskich tras. Kierowcy ciężarówek musieli przesuwać się niemal o milimetry, z naczepami ocierającymi się o krawężniki i żywopłoty na zakrętach, które nigdy nie były projektowane z myślą o tak dużych pojazdach. Według autora nagrania nawet pojazd ratunkowy nie zdołał wydostać się z korka – karetka z włączonymi światłami poruszała się z prędkością pieszego.
Nie podano oficjalnej przyczyny, dla której ciężki ruch skierowano z głównej trasy na tak wąski odcinek. Czy powodem były roboty drogowe, wypadek czy błąd nawigacji – nie wiadomo. Efekt jest jednak jasny: to przypomnienie, że w planowaniu transportu każda objazdowa trasa ma swoją cenę, nie zawsze mierzoną w minutach.