auto.pub logo
Nissan Murano

Toyota na ratunek? Nissan szuka niespodziewanego wybawcy

Author: auto.pub | Published on: 22.05.2025

Gdyby przemysł motoryzacyjny był serialem, najnowsze odcinki przypominałyby emocjonującą telenowelę rozgrywaną w tokijskich biurowcach. Nissan, niegdyś symbol innowacyjności, dziś balansuje na krawędzi zapomnienia i ostatnio próbował ratować się przez sojusz z Hondą. Jednak jak to w dobrym serialu, ta współpraca ostatecznie nie doszła do skutku. Kiedy wydawało się, że sytuacja się uspokoiła, na scenę wkroczyła Toyota – niczym bogaty wuj z zagranicy, gotowy nieść pomoc.

Tak przynajmniej donoszą japońskie media. Z ich informacji wynika, że już w lutym wysoki rangą przedstawiciel Toyoty dyskretnie skontaktował się z Nissanem, oferując wsparcie – enigmatyczne, ale obiecujące. Na czym miałaby polegać ta pomoc? Na razie to wielka tajemnica: wsparcie finansowe, współpraca technologiczna, a może tylko gest solidarności? Obie firmy milczą.

Jedno jest pewne: to nie jest żadna działalność charytatywna. Analitycy branży podkreślają, że Toyota nigdy nie przegapiła okazji, by wykorzystać słabość konkurentów. Historia to potwierdza: najpierw stopniowe przejęcie Daihatsu, potem udziały w Subaru (20%), Suzuki i Mazdzie (po 5%). Toyota nie kolekcjonuje marek – ona buduje przewagę.

A Nissan? Nie ma dziś luksusu wyboru. Pod wodzą nowego prezesa Ivana Espinosy szykuje się do gruntownej restrukturyzacji. Plan zakłada zwolnienie 20 tysięcy pracowników, zamknięcie siedmiu fabryk i uproszczenie oferty modeli oraz części. Co z tego zostanie? Może nowoczesny, odchudzony Nissan, a może tylko kolejny przykład upadku motoryzacyjnego giganta.

Jedno jest pewne: niezależnie od tego, czy Toyota zdecyduje się na rolę wybawcy czy cichego stratega, układ sił w japońskiej branży motoryzacyjnej właśnie się zmienia.