
Prawda o samochodach elektrycznych: Jak daleko naprawdę dojadą?
Zapomnij o błyszczących obietnicach salonów i optymistycznych liczbach z folderów reklamowych. W Stanach Zjednoczonych wydarzyło się coś przełomowego – coś, o czym po cichu marzy każdy przyszły właściciel auta elektrycznego. Przeprowadzono test, który miał sprawdzić, jak daleko te ciche maszyny faktycznie mogą pojechać. Nie w sterylnym laboratorium, lecz na zwykłych drogach, przy normalnych prędkościach, pod letnim niebem.
Amerykańska organizacja Consumer Reports, znana z niezależnych testów, zestawiła osiem elektryków i wysłała je na trasę w letnim upale, aż do pełnego rozładowania baterii. Temperatura wahała się między 20 a 32 stopniami Celsjusza, klimatyzacja pracowała pełną parą, system rekuperacji był wyłączony, a prędkość ustawiono na stałe 113 kilometrów na godzinę. Wyniki? Niektóre modele zaskoczyły, inne zaliczyły poważną wpadkę.
Największym rozczarowaniem okazał się Volvo C40 – duma Szwecji przejechała jedynie 373 kilometry, czyli aż o 58 kilometrów mniej niż deklaruje amerykańska agencja EPA. Podobnie wypadła Tesla Model 3; zabrakło jej 19 kilometrów do oficjalnego zasięgu. Z drugiej strony Cadillac Lyriq i Acura ZDX pokazały klasę, osiągając odpowiednio o 18 oraz 14,5 kilometra więcej niż przewidywały normy.
Najgorzej poradził sobie Ford F-150 Lightning, który nie dojechał do celu aż o 80 kilometrów względem oficjalnych danych. Niewiele lepiej wypadły Lucid Air i Tesla Model S Long Range, które nie osiągnęły deklarowanego zasięgu odpowiednio o 64 i 62 kilometry. To niepokojące wyniki dla tych, którzy planują długie podróże i starannie wyliczają przystanki na ładowanie.
Na szczęście są i pozytywne zaskoczenia: Mercedes-Benz EQE 350 4Matic przejechał aż o 116 kilometrów więcej, niż wynosi oficjalny zasięg według EPA. BMW także nie zawiodło – modele i4 M50 oraz iX xDrive 50 przekroczyły oczekiwania o 75 i 74 kilometry.
Pozostałe auta – Kia EV9, Hyundai Ioniq 6, Honda Prologue i FIAT 500e – zmieściły się niemal idealnie w przewidywanych zasięgach. Różnice wynosiły zaledwie kilka kilometrów, co docenią głównie statystycy.
Jeśli więc planujesz swoją elektryczną przyszłość, biorąc pod uwagę rzeczywisty zasięg, już wiesz, które auta pozwolą Ci dojechać dalej, a które mogą zostawić Cię na poboczu z mrugającą kontrolką baterii.