Powrót Leaf: Elektryczna ikona Nissana w zupełnie nowym wydaniu

Gdy w 2010 roku Nissan Leaf pojawił się na rynku, był niczym granat wrzucony do świata aut elektrycznych. Dziś, po piętnastu latach i 700 tysiącach sprzedanych egzemplarzy, Nissan szykuje się, by znów zaskoczyć motoryzacyjny świat. Trzecia generacja Leafa, której oficjalna premiera zaplanowana jest na 18 czerwca, przestaje być zwykłym elektrycznym hatchbackiem. Została całkowicie przeprojektowana — jest bardziej odważna, wyższa i o wiele bardziej aerodynamiczna. To teraz crossover z charakterem.

Zapomnijcie o wszystkim, co wiedzieliście o Leafie. Nowy model powstał na tej samej platformie CMF-EV, co Nissan Ariya, co oznacza idealnie płaską podłogę i przestronne wnętrze. Z zewnątrz auto prezentuje się zdecydowanie sportowo — dynamiczna sylwetka typu fastback sprawia, że wygląda zarazem elegancko i agresywnie. Europejska wersja może pochwalić się współczynnikiem oporu powietrza na poziomie 0,25, osiągniętym dzięki nowym obudowom lusterek i felgom.

Poprzednie odsłony Leafa nie zachwycały zasięgiem. Teraz to już przeszłość. Nowy model oferuje nawet 600 kilometrów na jednym ładowaniu – to zasługa większego akumulatora i poprawionej efektywności energetycznej. Ładowanie też stało się szybsze: w 40 minut można zyskać dodatkowe 200 kilometrów zasięgu. Co ważne, Leaf przechodzi na standard ładowania Tesli, co otwiera dostęp do szerokiej sieci Superchargerów.

Wnętrze przeszło kompletną metamorfozę. Cyfrowy kokpit łączy zestaw wskaźników z multimedialnym ekranem, tworząc nowoczesną i intuicyjną przestrzeń dla kierowcy. Panoramiczny dach ze szkła elektrochromatycznego pozwala sterować ilością światła i atmosferą w kabinie, zapewniając komfort i poczucie przestrzeni w każdych warunkach.

Nowy Leaf będzie produkowany w Sunderland w Wielkiej Brytanii.