










Porsche Black Edition: Siła koloru i wizerunku
Porsche prezentuje kolejną limitowaną edycję specjalną modeli Taycan i Cayenne, tym razem pod nazwą „Black Edition”. Jak wskazuje nazwa, chodzi przede wszystkim o stylistykę: czarne akcenty we wnętrzu i na karoserii, a nie przełom techniczny. Pod maską nie znajdziemy rewolucji, to raczej odświeżenie wyglądu z odpowiednio wyższą ceną za unikalną estetykę.
Taycan Black Edition w standardzie wyposażono w większy akumulator Performance Plus o pojemności 105 kWh, co według cyklu WLTP pozwala przejechać do 668 kilometrów. To aż o 76 kilometrów więcej niż bazowa wersja, w której ten akumulator jest zwykle dostępny za dopłatą. W przypadku Cayenne parametry techniczne nie uległy zmianie – nowości dotyczą wyłącznie wyglądu i kilku dodatkowych elementów wyposażenia.
Oba modele mocno stawiają na czarne wykończenia: czarne listwy, emblematy, osłony oraz inne detale. Co ciekawe, „Black Edition” wcale nie zobowiązuje do wyboru czarnego lakieru – klienci mogą zdecydować się także na odcienie szarości, bieli lub srebra.
Ceny Taycana Black Edition zaczynają się od 124 504 euro, a wersja Sport Turismo to już 143 150 euro. Za Cayenne trzeba zapłacić od 134 728 do 147 034 euro, w zależności od wersji silnikowej i nadwozia.
Dodatkowo Porsche Exclusive Manufaktur oferuje szeroką gamę indywidualnych opcji oraz dedykowany pakiet „Black Edition” z podświetlanymi progami, specjalnymi emblematami na drzwiach i dopasowanym zestawem kluczy – oczywiście wszystko za dopłatą.
Black Edition to podręcznikowy przykład, jak za pomocą lakieru i kilku detali można przedstawić znany model w nowym świetle i uczynić go znów pożądanym – zwłaszcza dla tych, którzy cenią prestiż marki bardziej niż przełomowe technologie. Dla wielu klientów Porsche chodzi przecież nie tylko o samochód, ale przede wszystkim o emocje.