
Lamborghini Lanzador: Od elektrycznego marzenia do hybrydowej rzeczywistości?
Elektryczna fascynacja słabnie, a Lamborghini zdaje się to dostrzegać. Lanzador, zaprezentowany podczas Monterey Car Week 2023 jako odważna zapowiedź pierwszego w pełni elektrycznego modelu włoskiej marki, prawdopodobnie pojedzie zupełnie inną trasą. Zamiast debiutować w 2029 roku jako czysty elektryk, może pojawić się w wersji hybrydowej plug-in.
Popyt na luksusowe samochody elektryczne gwałtownie spada. Klienci nie są skłonni wydawać fortuny na auto, które brzmi jak mikrofalówka i wymaga ciągłego ładowania. Zwłaszcza właściciele Lamborghini, dla których ryk silnika i zapach benzyny są nieodłącznym elementem motoryzacyjnego DNA.
Pierwotna koncepcja Lanzadora obiecywała prawdziwie utopijną wizję: 1 340 koni mechanicznych, napęd na cztery koła, inteligentna aerodynamika, nowoczesne technologie w przytulnym wnętrzu i ekologiczne materiały. Całość zamknięta w sylwetce podwyższonego GT.
Teraz jednak Lamborghini zapowiada wersję produkcyjną oferującą imponujące 2 000 koni mechanicznych, co zawstydza nawet Bugatti Tourbillon (1 800 KM) i Rimaca Nevera (1 914 KM). Jednak zapowiedź „w pełni elektrycznego” modelu może po prostu zniknąć, ustępując miejsca kolejnej hybrydzie plug-in.