auto.pub logo
Hyundai IONIQ 9

Hyundai IONIQ 9 – elektryczny rodzinny krążownik, przy którym Twój Tesla wygląda jak opiekacz na kołach.

Author: auto.pub | Published on: 06.03.2025

Jeśli kiedykolwiek siedziałeś w domu, zastanawiając się, jak mógłby wyglądać idealny samochód rodzinny — taki, który łączy w sobie prawdziwy luksus, ogromną przestrzeń i więcej technologii niż statek kosmiczny Enterprise — to najnowsza propozycja Hyundaia może być właśnie tym, czego szukasz. Oto IONIQ 9: w pełni elektryczny, siedmioosobowy SUV, który obiecuje zasięg do 620 kilometrów. To więcej niż wystarczająco, aby przejechać z Londynu do Edynburga, bez desperackiego poszukiwania gniazdka elektrycznego w połowie drogi, modląc się, by nie utknąć na jakiejś opuszczonej stacji przy autostradzie.

Wnętrze jest tak luksusowe, że nawet Mercedes-Benz S-Class wydaje się przy nim nieco mniej prestiżowy. Fotele obracają się, rozkładają i praktycznie zamieniają w łóżka, bo Hyundai najwyraźniej uważa, że w połowie porannego zawożenia dzieci do szkoły potrzebujesz komfortowej drzemki. Jest nawet funkcja masażu, ponieważ oczywiście potrzebujesz pełnego spa podczas kursowania między lekcjami baletu a treningami rugby.

Hyundai wyposażył swoje pojazdy w tak zaawansowany system klimatyzacji, że radzi sobie z zimnem jak zawodowiec—even with the kind of chill usually found on a November afternoon in Zakopane. In the heart of this system, a smart heat pump works wonders, oszczędzając energię niczym oszczędny Górnik, which leaves more power for the battery and keeps the cabin cozy even in mroźne warunki. Na wypadek, gdybyś miał zapomnieć dziecko lub psa, samochód wyposażony jest w sensory, które mogą wykryć nawet spokojny oddech śpiącego niemowlęcia.

Pod względem osiągów nie jest to Ferrari. To na pewno nie Lamborghini. Ale mimo że gabarytami przypomina mały statek wycieczkowy, Hyundai zadbał o to, by w zakrętach nie kołysał się jak pijany słoń. Dzięki wektorowaniu momentu obrotowego, aktywnym klapom powietrznym i sprytnie zaprojektowanemu zawieszeniu, z łatwością pokonasz zakręty, zastanawiając się, jak to możliwe, że tak duży pojazd jest tak zwinny.

Ale to nie wszystko. Dostajesz także obrotowe fotele, styl lounge z możliwością odchylania i podnóżkami — idealne, gdy masz ochotę na szybką drzemkę podczas ładowania baterii — oraz system stereo Bose tak potężny, że Metallica brzmi, jakby grała koncert na żywo na Twoim tylnym siedzeniu. A jakby tego było mało, wyposażono to auto w zaawansowane funkcje wspomagania kierowcy, dzięki którym prawie samo się prowadzi, oraz czujniki zdolne do zapobiegania wszelkim nieprzyjemnym sytuacjom z rowerzystami, pieszymi czy przypadkowymi jeżami.

Ładowanie ogromnego akumulatora o pojemności 110,3 kWh od 10% do 80% zajmuje zaledwie 24 minuty przy użyciu ładowarki o mocy 350 kW. To oznacza, że ledwo zdążysz wypić kawę, nie mówiąc już o pełnym angielskim śniadaniu na stacji ładowania.