auto.pub logo
Ferrari Daytona SP3

Ferrari przekazuje Daytona SP3 – ale nie bez drugiego dna

Author: auto.pub | Published on: 09.07.2025

Przed Monterey Car Week Ferrari ogłosiło wyprodukowanie jeszcze jednej sztuki modelu Daytona SP3. To wyjątkowy egzemplarz „599+1”, dołączający do serii, która już dawno została wyprzedana. Samochód trafi na aukcję charytatywną, a dochód wesprze projekty edukacyjne Ferrari Foundation – przynajmniej według oficjalnej wersji.

Auto stworzone w ramach programu Tailor Made wyróżnia się efektownym dwukolorowym nadwoziem z odsłoniętym włóknem węglowym i żółtym lakierem Giallo Modena. Wnętrze zdobią elementy z recyklingowanych opon oraz detale inspirowane Formułą 1, wykonane z włókna węglowego. Unikatowy emblemat „599+1” podkreśla wyjątkowość samochodu, a jednocześnie nieco ironicznie przypomina, że to w gruncie rzeczy luksusowa odsprzedaż.

Ferrari przedstawia całą akcję jako dowód dobrej woli, ale trudno tu doszukać się czystej filantropii. Każda „darowizna” włoskiej marki oznacza szeroki rozgłos w mediach, rozbudza zainteresowanie kolekcjonerów i wzmacnia wizerunek firmy nie tylko jako producenta samochodów sportowych, ale też kulturowego fenomenu. Charytatywność jest tu raczej efektem ubocznym sprawnej machiny PR.

Technicznie Daytona SP3 nie oferuje nic nowego: to ten sam silnik V12 o pojemności 6,5 litra, mocy 840 KM i przyspieszeniu do 100 km/h w 2,85 sekundy. Wszystko, czego oczekuje i do czego przywykł klient Ferrari. Jednak w kontekście aukcji charytatywnej całość zyskuje magię ekskluzywnej odsprzedaży. Ferrari nie proponuje nowego modelu, lecz daje swoim klientom możliwość uczestnictwa w filantropii – dbając jednocześnie o niezmienny przekaz marki: ekskluzywność, odpowiedzialność i brak kompromisów.

Pozostaje tylko obserwować, ilu chętnych stanie do tej licytacji napędzanej PR-em. Najpewniej większość nie będzie walczyć o samochód, lecz o prestiż.