Clive Sutton CS800DH: Brytyjczycy wyciskają maksimum z Mustanga

Dla Clive’a Suttona Ford Mustang, zwłaszcza najnowszy Dark Horse, to wciąż za mało Mustanga w Mustangu. Stąd powstał CS800DH – potężna bestia z doładowaniem i włóknem węglowym, która dzięki kompresorowi Whipple 3.0L podnosi moc seryjnego V8 z 447 do aż 788 KM.

Moment obrotowy wzrasta aż o 61 procent, osiągając imponujące 870 Nm przy 4750 obr./min. Wygląd auta pasuje do jego osiągów: 158-centymetrowe tylne skrzydło, ogromny dyfuzor, nowa maska, splitter z przodu, progi boczne – wszystko z karbonu, wszystko przywodzi na myśl dragstera, który zbłądził gdzieś na torze Nürburgring.

Na felgach Vossen zamontowano opony Michelin Pilot Sport 4S, a całość wspiera obniżone i utwardzone zawieszenie. Wydech? Oczywiście czterorurowy Borla ATAK z H-pipe. W kabinie sportowe fotele Recaro z podgrzewaniem i wentylacją oraz możliwość pełnego personalizowania wnętrza – od kierownicy, przez podsufitkę, aż po deskę rozdzielczą.

To, co wyróżnia CS800DH na tle innych aut tuningowych, to fakt, że wszystkie modyfikacje mieszczą się w ramach gwarancji Ford Performance. Fabryczna ochrona zostaje nienaruszona, a Sutton dorzuca jeszcze własną, trzyletnią gwarancję.

Ceny mieszczą się w przedziale od 135 000 do 165 000 funtów (158 000–194 000 euro), w zależności od wybranej specyfikacji. Oficjalny debiut CS800DH nastąpi podczas Salon Privé w Blenheim Palace pod koniec sierpnia.