auto.pub logo
Bentley EXP 15

Bentley EXP 15: Koncepcyjny zwierciadło przeszłości i przyszłości

Author: auto.pub | Published on: 09.07.2025

Bentley zaprezentował najnowszy koncept EXP 15 w nowo otwartym studiu projektowym w Crewe. To pojazd, który ma łączyć stuletnią legendę marki z czasów "Blue Train" z nową erą elektrycznego luksusu. Jednak mimo ambitnych zapowiedzi, całość wydaje się znajoma: luksusowy model kolekcjonerski, stworzony raczej do badania reakcji niż realnych planów produkcyjnych.

EXP 15 nie trafi do produkcji, lecz przedstawiany jest jako koncepcyjny zwiastun pierwszego w pełni elektrycznego Bentleya, zaplanowanego na 2026 rok. Stylistyka mocno nawiązuje do Speed Six Gurney Nutting coupé z 1930 roku, przekształconego na potrzeby XXI wieku. Wydłużona maska, wysoki grill, cofnięta kabina i muskularne tylne błotniki przywołują klasyczne kształty, ale są one dostatecznie uwspółcześnione, by nie zrazić konserwatywnej klienteli marki.

Wnętrze stawia na tzw. "wirtualny luksus": trzy miejsca, obracane i regulowane fotele oraz zestaw materiałów od 250-letniej wełny Fox Brothers po tytan wykończony w technologii 3D. Pomysł "aktywnego pikowania 3D" brzmi intrygująco, lecz wnętrze zdaje się być skierowane raczej do badaczy trendów niż do typowych klientów. Najodważniejszy element UX to przesuwana tafla szkła chowająca się pod drewnianą listwą, będąca nowoczesną wariacją na temat znanego już obrotowego kokpitu Bentleya.

Język stylistyczny konceptu opiera się na pięciu zasadach, w tym "Monolitycznej Obecności" i "Czający się drapieżnik". Aerodynamiczne dodatki, jak aktywne spojlery czy reflektory rzucające wzory światła, nadają spektakularności, ale nie są niczym niespotykanym.

Dane techniczne pozostają niejasne. Wiadomo tylko, że to elektryczne grand tourer z napędem na cztery koła – opis ogólny, bez konkretów. Bentley nie obiecuje tu rewolucji, lecz raczej ostrożną mieszankę nostalgii i cyfryzacji.

W praktyce EXP 15 to ćwiczenie stylistyczne – nastrojowa zapowiedź kierunku estetycznego przyszłych modeli. Nie jest to ani obietnica, ani technologiczny przełom, a raczej wizualna deklaracja. Bentley, stojąc u progu przyszłości, pokazuje odbicie w lustrze.